TOP 1 w Polsce OpenGift.pl TOP 1 w Polsce:  15 tys. gadżetów, 19 lat doświadczenia, 2 tys ocen w Google (średnia >4,9),  100 tys klientów B2B
Zaufali nam Kariera
+48 605 20 30 20 | Pon-Pt 8:00 - 16:00 | Kontakt
+48 605 20 30 20 | Pon-Pt 8:00 - 16:00
Cofnij Cofnij
powrót
Cofnij
Gadżety Gadżety
Menu
Eko
Eko
Dom
Dom
Biuro
Biuro
Premium
Premium
Gry i zabawki
Gry i zabawki
Odzież i akcesoria
Odzież i akcesoria
Sport i wypoczynek
Sport i wypoczynek
Targi i eventy
Targi i eventy
Elektronika
Elektronika
Torby i plecaki
Torby i plecaki
Upominki firmowe
Upominki firmowe
Cofnij
Dom Dom
Menu
Cofnij
Gadżety świąteczne Gadżety świąteczne
Menu
Jak wymyślić KREATYWNE GADŻETY reklamowe SAMEMU? [Gadżetowi Eksperci]

Jak wymyślić KREATYWNE GADŻETY reklamowe SAMEMU? [Gadżetowi Eksperci]

Co znajdziesz w tym artykule

     

    Paweł Frieske
    Piotr Kalewski

    Transkrypcja

    PF: Jak podejść do tego, co wybrać?

    PK: Na samym początku powinieneś zacząć od budżetu, ale ja przekornie powiem Ci w drugą stronę to jest w ogóle to, co teraz powiedziałeś. To jest w ogóle główny powód, dlaczego tak bardzo zieje nudą w całym spektrum gadżetów reklamowych.

    PF: Co w przypadku, kiedy nie mam pracowników? Zaczynam dopiero swoją działalność? Kogo wówczas mam zapytać? Cześć, witamy na kanale Gadżetowi Eksperci, czyli kreatywnie o gadżetach reklamowych.

    PK: Z tej strony Piotr Kalewski.

    PF: Paweł Frieske. W dniu dzisiejszym porozmawiamy na temat procesu kreatywnego. Jak dobrać gadżety dla Twojej branży. Kiedy nie stać Cię na usługi agencji reklamowej, nie chcesz przepłacać i chcesz to wykonać we własnym zakresie?

    PK: Kiedy masz blok kreatywny, Kiedy nie wiesz, co wymyślić, a nie chcesz kolejny rok z rzędu powtarzać tych samych pomysłów, jak do tego podejść na świeżo? O tym opowiemy w dzisiejszym odcinku.

    PF: Także zostańcie z nami. Zaczynamy! Piotrze, jestem firmą, która chce wejść w świat gadżetów. Nasłuchałem się odcinków na YouTubie gadżetowych ekspertów. W jaki sposób mam podejść do procesu kreatywnego, żeby wytworzyć jak najlepsze pomysły na te produkty, które chcę wręczać czy to firmom, czy to pracownikom, czy to inwestorom? Jak podejść do tego, co wybrać?

    PK: Doskonale, że o to pytasz. Mamy dwie drogi. Jedna jest ta prostsza, czyli wyciągasz swój opasły portfel, zatrudniasz agencję i wszystko robią za ciebie, a ty tylko kręcisz nosem i mówisz, że to jest super, a to nie jest super. Albo opcja druga nie masz budżetu na agencję reklamową, nie masz zespołu marketingowego, nie masz nikogo, kto może Ci w tym pomóc. Musisz zrobić to sam. No i o tym będzie dzisiejszy odcinek. Spróbujemy Ci podpowiedzieć, jak się do tego przygotować, żeby to po raz kolejny nie było odbijanie na kartce tego samego. Mamy kilka sprawdzonych sposobów jak do tego tematu podejść.

    PF: Czasem jest jeszcze jedna opcja, kiedy decydujemy się na tą agencję, ale ta agencja nie spełnia naszych oczekiwań. Decydujemy się na kolejną i ona również nas nie rozumie, nie potrafi odpowiednio wejść w mindset naszego biznesu.

    PK: To nie chodzi tylko o gadżety reklamowe, ale także o kampanie reklamowe. Są takie sytuacje, w których czas docierania między biznesem a agencją są po prostu długie. No i ileś tych projektów trzeba powymieniać i poprawek, aż znajdziecie swój wspólny styl. Ale nie o tym będzie dzisiejszy odcinek. Zaczynamy! W jaki sposób podejść do procesu kreatywnego? Paweł, gdzie Ty szukasz inspiracji? Jeżeli szukasz nowego pomysłu?

    PF: Po pierwsze staram się dobrze przygotować do tego procesu, czyli być odpowiednio przygotowany fizycznie, czyli wyspany, wypoczęty, najedzony, bez obciążenia stresowego. Czyli najczęściej u mnie to występuje w godzinach porannych, kiedy mam świeży, czysty umysł i jestem w stanie wytworzyć najwięcej trafionych pomysłów. Czy w ogóle wytworzyć pewną burzę mózgów.

    PK: Jakbyś miał powiedzieć konkretnie, jak coś takiego wygląda? Rano wstajesz, jesteś przygotowany, bierzesz kartkę papieru i zaczynasz zapisywać pomysły.

    PF: Dokładnie tak. Ja na przykład robię to ze smartfonem, kiedy wybieram się na spacer, na przykład poranny. Wówczas wylatują pomysły samoczynnie.

    PK: U mnie wygląda to trochę inaczej. Robię zdjęcia i to najczęściej w miejscach, w których jestem, czyli kino. Nie robię zdjęć w kinie. U mnie wygląda to trochę inaczej. Pomysły wpadają mi najczęściej w miejscach, w których mam bardzo dużo bodźców i obrazów i myśli. Przykładowo muzea, galerie handlowe albo miejsca, gdzie widzę ciekawe obrazy. Tak samo w internecie, na przykład przeglądając stronę Pinteresta. Wtedy pojawiają się moje najlepsze pomysły w głowie i zaczynam zastanawiać się, jak mógłbym je przenieść na swój biznes.

    PF: Powiedziałeś o pewnych aspektach już technicznych, czyli gdzie łapać te inspiracje, które mają być tym przedmiotem naszej weny. Ja jeszcze bym to też uzupełnił o jakże popularnego czata GPT czy wyszukiwarkę Google, która może się wydawać trywialnym sposobem, ale wyszukiwanie obrazem w przypadku gadżetów reklamowych i to nie tylko w języku polskim, ale angielskim czy też francuskim, bo nie każdy wie, że rynek francuski w gadżetach reklamowych jest bardzo silnym rynkiem na rynku europejskim.

    PK: Dobra, no to może tak, żebyśmy nie byli w chaosie informacji. Spróbujmy sobie to poukładać. Jako pierwszy punkt zakładamy przygotowanie i zaplanowanie takiego czasu, kiedy będziemy planować, kiedy będziemy mieli przestrzeń na to, żeby nasza głowa była przygotowana. Powiedziałeś o tym, że jesteśmy wyspani, wypoczęci, najedzeni, mamy ciszę, spokój. Mamy najlepiej taką porę, w której najlepiej nam te pomysły się kumulują. Druga rzecz, która jest ważna, no to skąd te pomysły czerpać? Czyli potrzebujemy jakieś miejsce, gdzie będziemy je zbierać. Może to być tradycyjny notes, może być smartfon, możemy mieć te pomysły gdzieś w chmurze. Do tego celu możemy wykorzystać aplikacje. Na przykład jak notesy albo Evernote, albo jakiekolwiek inne miejsce, nawet na drive Google'a, gdzie zbierasz zdjęcia, screeny i wszystkie te miejsca. Robimy sobie taki skarbczyk.

    PF: Bank pomysłów, taki.

    PK: Bank pomysłów, taki nasz kreatywny skarbczyk, z którego na razie może być całkowity tam chaos. I wrzucamy tam wszystkie pomysły i dobre i niedobre, byle byłoby ich na początek dużo.

    PF: No i po trzecie skorzystajmy z narzędzi dostępnych w internecie, czyli od Google'a. Podczas GPT wspomnianego Pinteresta, czy też inspiracje na Instagramie, na którym wszystko wygląda bardzo ładnie.

    PK: Scrollujesz sobie Instagram, szukasz ciekawych elementów, robisz screeny i dorzucasz do naszej bazy. Ciekawym rozwiązaniem, jakbyś już szukał w konkretnych gałęziach, ale nie miałbyś pomysłu jakiego rodzaju gadżetów szukać. Jest wejść na przykład na Allegro i zobaczyć, w jaki sposób podzielone są kategorie i w ten sposób wybrać tą kategorię, która jest najbliższa Twojemu biznesowi albo tej tematyce, którą chciałbyś podjąć.

    PF: Wspomniałeś o Allegro, a mi przychodzi do głowy jego zagraniczny starszy brat, czyli Aliexpress, na którym można wyszukać tak. Bardzo nietuzinkowe gadżety, których nie ma praktycznie żadna firma gadżetowa w Polsce.

    PK: To są odważne rozwiązania, które przychodzą do nas z Azji. Jedne bardziej do nas trafiają, drugie całkowicie mamy jako odklejone, ale z czasem widzimy, że tych przedmiotów jest coraz więcej na polskim rynku, zarówno w sklepach, jak i też w naszej branży gadżetowej. Tutaj też warto powiedzieć, że wiele przedmiotów, które są w naszym codziennym użytku albo które widzimy w sklepach czy to wyposażenia gospodarstwa domowego, mebli, ale także sztuki, przesuwa się w kierunku gadżetów i te różne przedmioty po jakimś czasie mogą stać się gadżetami reklamowymi albo fajnymi przedmiotami z Twoim brandem. Dlatego też warto zapuszczać się w gąszcz galerii handlowych, chodząc po różnych sklepach, oglądając różne przedmioty, szczególnie te bardziej wyszukane, bo tam również możemy natknąć się na inspiracje, Co może być ciekawym gadżetem dla Ciebie?

    PF: Jasne. No to dobrze. Mamy pomysły, Mamy narzędzia, dzięki którym zapisujemy te pomysły. Mamy narzędzia, dzięki którym możemy wyszukiwać te inspiracje. Mamy to już wszystko zagregowane, Mamy to wszystko w jednym miejscu. No i teraz zostajemy z, jak się domyślam, z niezliczoną ilością pomysłów. No i co dalej? I co dalej?

    PK: Wyobraź sobie, że masz na stole cały stos puzzli. To są Twoje pomysły. Teraz należy odseparować te, które były najbardziej odklejone albo poza naszym budżetem i wybrać najlepsze. Wybieramy 10. Mogą to być kolumny, może to być podział na jakieś kategorie. Wybieramy dziesięć najlepszych pomysłów, które przyszły nam do głowy. No i będzie trzeba je zderzyć z rzeczywistością. Tutaj warto byłoby zapytać kogoś z zewnątrz o radę. Jeżeli masz swój dział marketingu, organizacji, menadżerów, z którymi pracujesz, no to troszeczkę będziesz miał łatwiej. Gorzej, jeżeli nie masz nikogo wewnątrz organizacji, Kogo możesz zapytać o radę? Wtedy musimy wyjść poza naszą firmę.

    PF: A nie montażystą. Prosimy tutaj tą wstaweczkę. Tup, tup.

    PK: Tup tup tup. Jak wspomniałeś jeszcze o tych kolumnach, to ja pomyślałem, że można byłoby w ogóle zwizualizować Twój pomysł, czyli zrobić sobie dużą mapę myśli i wykorzystać do tego celu narzędzia, jakim jest na przykład Miro i powklejać tam fragmenty zdjęć, kolaży, tekstów i wszystkich pomysłów, które przyszły Ci do głowy, że kiedy będziemy pytali kogoś o zdanie, żeby on też widział, jaką miałeś wizję, która za tym szła.

    PF: Czyli taki aspekt wizualny przedstawienia naszego brainstormu.

    PK: No dobra, mamy to zwizualizowane. Do kogo poszedłbyś w pierwszej kolejności zapytać i zderzyć te twoje pomysły?

    PF: Zdecydowanie do mamy.

    PF: To to jest najlepszy wybór.

    PK: Mama prawdę ci powie. Nie. No właśnie. Nie powinieneś korzystać z najbliższej rodziny, ponieważ mogą być oni w zupełnie innej bańce i całkowicie nie złapać poczucia biznesowego tego gadżetu, ale możesz iść do twoich partnerów biznesowych, do znajomych, którzy prowadzą inne firmy albo do swoich pracowników.

    PF: Okej. Natomiast co w przypadku, kiedy nie mam pracowników, bo mam dopiero jednoosobową działalność gospodarczą? Zaczynam dopiero swoją działalność, bo jeszcze nie wytworzyłem sobie sieci partnerów. Kogo wówczas mam zapytać?

    PK: Super w takich przypadkach działają platformy społecznościowe. Na przykład wrzucasz cztery propozycje na Facebooka i pytasz o reakcje. W ten sposób użytkownicy za pomocą jednego kliknięcia powiedzą im, co im się bardziej podobało, albo możesz do tego celu wykorzystać eventy, spotkania networkingowe czy targi, gdzie możesz twarzą w twarz zapytać uczestników, który z tych elementów byłby ciekawszym gadżetem.

    PF: Co jeśli osoby, których zapytam, podzielą się pomiędzy jedną a drugą propozycją fifty fifty?

    PK: No i super. I teraz przechodzimy do kolejnego etapu, czyli testy A, B. Nawet jeżeli na samym końcu jesteś przekonany, że jakiś pomysł będzie genialny, warto zostawić sobie dwa i potestować je na grupie, żeby zobaczyć, która realnie była ciekawszym rozwiązaniem, lepszym i bardziej skutecznym. Natomiast jeszcze bym wrócił na chwilę do samego tego poziomu inspiracyjnego. Ja szukam inspiracji na platformach streamingowych, oglądając filmy na Netflixie, czytając książki, słuchając muzyki w kinie, w teatrze, w muzeum. Ale najbliższa koszula ciału Często można poszukać tych inspiracji gdzieś indziej. Czy wiesz, co mam na myśli?

    PF: Pewnie w otoczeniu, w którym się znajdujemy, w pracy, czyli pewnie obserwując zachowania na przykład współpracowników, widząc czym się interesują, co noszą, jakie marki wybierają, gdzie spędzają swój wolny czas. Ale to nie tylko pracownicy, ale też i partnerzy, którzy których możemy zaobserwować również na social mediach. Czy możemy zobaczyć na przykład, jaką misję, wizję ma ich firma?

    PK: Największym zagrożeniem, które mamy przy wybieraniu gadżetów jest to, że nie będzie on dopasowany dla wszystkich. I to jest najczęstszy problem, że nawet ktoś wpada na super pomysł, że w tym roku stworzymy personalizowane miski dla psów, bo przecież nasi pracownicy mają swoje pupile, to sobie w końcu pomyślimy Hej, ale nie wszyscy mają zwierzęta. No i takim rozwiązaniem, które idzie w tym kierunku, jak można wyjść naprzeciw, jest wygenerowanie sytuacji, w których odseparujemy grupy docelowe, które mogą mieć taką potrzebę.

    PK: Już upraszczam, bo widzę, że patrzysz na mnie wzrokiem.

    PF: Niepewnym.

    PK: Niepewnym. Już upraszczam. Wyobraź sobie, że słyszysz w swojej organizacji, że pracownicy mają dzieci i że temat dzieci mocno się przejawia. Wpadasz na fantastyczny pomysł, że mogłyby to być gadżety, na przykład szkolne dla dzieciaków, biurowe plecaki. Ale żeby osoby, które nie mają dzieci, nie czuły się pokrzywdzone? Planujesz na przykład wewnątrz organizacji event firmowy, w którym pracownicy, którzy mają dzieci, mogą je przyprowadzić Prowadzić i dla nich dedykujesz tego typu gadżet, a za jakiś czas zastanawiasz się, żeby może zrobić dzień z pupilem, gdzie będziemy mogli obdarować tych wszystkich, którzy mają zwierzęta.

    PF: Piotrze, ten temat mi się bardzo mocno łączy z tematem o inkluzywnym gadżetach, o których nagraliśmy odcinek. Zapraszamy do niego o tu, tu, tam, tam, tam, wszędzie everywhere. Natomiast w tym wszystkim, co jeśli w naszych propozycjach trafimy na takie gadżety, które są gadżetami Wow, które są wymarzonymi gadżetami, ale nas na nie nie stać, bo okazuje się, że jeden gadżet na przykład kosztuje tysiąc złotych.

    PK: No to teraz każdy specjalista od zarządzania projektami by powiedział, że Paweł, popełniłeś błąd na samym początku, bo na samym początku powinieneś zacząć od budżetu. Ale ja przekornie powiem ci w drugą stronę, że jeżeli to jest genialny pomysł superumieniony, wszyscy się zgadzamy w zespole, że on jest naprawdę fajny. No to mamy dwie możliwości albo skalujemy go na mniejszą skalę, czyli będzie on dedykowany do mniejszej grupy docelowej, albo będzie po prostu mniejszy, albo zrobimy MVP, albo możliwość druga. No, że poczekamy chwilę, aż tego budżetu uzbieramy, skoro to jest dobry pomysł. Ja uważam, że warto zainwestować, jeżeli jesteśmy przekonani, że będzie to skuteczne rozwiązanie. I chyba bym zaryzykował. To jest w ogóle to, co teraz powiedziałeś. To jest w ogóle główny powód, dlaczego tak bardzo wieje nudą w całym spektrum gadżetów reklamowych.

    PF: Bo długopisy, kubki i smyczki cały czas są tanie.

    PK: Tanie i wszyscy je mają. I mało jest takich marek, które przełamują się na to, żeby robić coś ciekawego i nowego, i świeżego. Dlatego też warto w ramach inspiracji takich kreatywnych spoglądać w kierunku dużych marek. Duże marki mają większe budżety, więc mogą sobie pozwolić na gadżety tak jak to nazwałeś Wow, czyli bardziej kreatywne, a my możemy zainspirowani ich rozwiązaniami zrobić to na mniejszą skalę i w ten sposób mieć może złoty środek.

    PF: I tutaj nawiązujemy do odcinka z modnymi gadżetami, w którym między innymi przedstawiliśmy markę RedBull, która absolutnie nie jest nudna. Tam nigdy nie nie, nie, nie wieje nudą czy wieje sandałem. Ale mamy uwagę także ona pokazuje, że można być odważnym w propozycjach gadżetów reklamowych i przede wszystkim innowacyjnym.

    PK: Innowacyjnym też w ogóle. Też w małych projektach. Bo kiedy myślimy Redbull, duże budżety, duże projekty to też duże rzeczy. Ale nawet w drobnych rzeczach, jak swego czasu pendrive'y w kształcie puszki od Redbulla, prawdopodobnie nie był to najdroższy projekt w ich kampaniach, a był bardzo charakterystyczny i na tamte czasy był bardzo innowacyjny. Paweł Wróćmy do ścieżki pierwszej, bo drugą dość mocno ogarnęliśmy. Czyli co, jeżeli mam budżet, a nie mam czasu? Co powinienem zrobić?

    PF: Ja proponuję wtedy skorzystać z gazetowych przewodników, których można odnaleźć w firmach zajmujących się dostarczaniem gadżetów reklamowych. I tutaj to nie jest żadna krypto.

    PK: To nie jest lokowanie żadnego producenta, ale.

    PF: Ale może się domyślacie o kim mówimy, ale bez zupełnie żadnej presji ani jakiegoś podprogowego podejścia dostawców gadżetów reklamowych.

    PK: Na rynku jest naprawdę sporo i myślę, że na pewno kogoś wybierzecie.

    PF: Także jak już wybierzecie, to się nie przejedziecie.

    PK: Jeżeli Wy macie inne sposoby na pracę kreatywną, coś co u Was się sprawdza, podzielcie się z nami w komentarzu. A my trzymamy kciuki, że w tym roku na jesieni konferencyjnej i Targowej będziecie mieli genialne, kreatywne gadżety I tego Wam życzymy.

    PF: I jeszcze na końcu jedna ważna rzecz, czyli zasubskrybowanie kanału. Jeżeli jeszcze tego nie robicie, to zróbcie to, żeby Was nie ominęły kolejne ciekawe odcinki z gadżetowymi ekspertami. A my dzisiaj się już żegnamy. Także do zobaczenia. Cześć, cześć.

    Opengift.pl
    Opengift.pl

    Powiązane artykuły
    18 luty 2025
    Gadżety konferencyjne to doskonały sposób na budowanie wizerunku firmy i pozostawienie trwałego wrażenia na uczestnikach. Obejrzyj ten odcinek, aby poznać najlepsze pomysły na efektowne upominki konferencyjne!
    03 luty 2025
    Zestawy powitalne z praktycznymi gadżetami to świetny sposób na wsparcie nowych pracowników. W tym filmie pokażemy, jakie produkty warto wybrać, aby ułatwić proces onboardingu i zrobić dobre pierwsze wrażenie.
    06 grudzień 2024
    W tym odcinku omawiamy najlepsze gadżety na targi branżowe, które pomogą Twojej marce wyróżnić się na tle konkurencji! Dowiesz się, jakie akcesoria przyciągają uwagę odwiedzających, budują rozpoznawalność i wzmacniają relacje z klientami.
    Ostatnio dodane artykuły
    30 listopad 2025
    Wyobraź sobie: dopinasz prezentację życia, na sali czeka kilkudziesięciu klientów, a Twój telefon pokazuje 3% baterii. Jeśli w takim momencie ktoś wyciągnie z torby powerbank z Twoim logo – to nie jest już gadżet. To wybawienie, które buduje skojarzenie z marką na lata.
    30 listopad 2025
    Personalizowane gadżety reklamowe to dziś coś więcej niż długopis z nadrukiem. Dobrze zaprojektowany upominek potrafi przypominać o Twojej marce każdego dnia, budować pozytywne emocje i realnie wspierać sprzedaż. Warunek jest jeden: musi być mądrze zaplanowany – od wyboru gadżetu, przez projekt graficzny, aż po metodę znakowania.
    28 listopad 2025
    Kolor gadżetu reklamowego nie jest ozdobą. To szybki, intuicyjny komunikat o marce - coś, co odbiorca „czyta” zanim zauważy logo czy hasło. Zwłaszcza gdy mówimy o gadżetach masowych zamawianych w sklepach takich jak OpenGift.pl, kolor potrafi zadecydować, czy upominek będzie pracował na rozpoznawalność brandu, czy zniknie w szumie innych przedmiotów.
    OpenGift.pl w liczbach
    102924 Klientów
    250356 Zamówień
    129 Pracowników
    19 Lat na rynku